Pomoc dla No Life'rów

Jacket & Bag · Gość

Sprawa jest poważna... A mianowicie do wszystkich zamulatorów zwracam się z uprzejmą prośbą o ograniczenie czasu spędzanego przy komputerze, gdyż szkodzi to zdrowiu, niszczy kondycję fizyczną (potem na ping-pingu zdychasz jak po 100 km biegu i leje się z Ciebie - wiem z doświadczenia). Potem jak wyjdziesz chłopie do sklepu to jeszcze się zgubisz, bo będzie za daleko, gdyż siedzenie całe życie w domu powoduje chorobę zwaną dystansowcem. To nie są żadne jaja bo żywy przykład mieszka niedaleko mnie i miałem przyjemność taki okaz ''poznać''. Jeżeli nie zaznasz w ogóle życia realnego to później będziesz miał poważne problemy z nawiązaniem kontaktu z innymi osobami. Po długoletnim siedzeniu na fotelu przed monitorem Twoja pozycja stania nieco się zmieni, a mianowicie będzie podchodzić pod ''nieruchomą'' tzw. ''model''. Do szkoły mimo, że będziesz miał blisko to będziesz jeździł autobusami te ''głupie'' dwa czy jeden przystanek, tłumacząc się, że musisz odwiedzić np. budkę z obwarzankami, by zakupić śniadanie do szkoły - objaw choroby dystansowiec. W piątek kilka godzin po lekcjach, gdy już będziesz miał swój wolny czas, zdecydowanie odmówisz kolegom wyjścia na dwór, gdyż weekend będziesz chciał poświęcić na spędzanie go przy komputerze. Prawdopodobnie, gdy popadniesz już głęboko w chorobę no lifer'a to Twoje śniadanie równiez się zmieni. Zamiast zwykłego normalnego śniadania będziesz skłonny do spożywania produktów niecodziennie jadalnych takich jak salami. Jako że najwięcej czasu poświęcasz komputerowi to w ostatecznym wypadku zaprosisz kolegów do swojego domu. Główną 'atrakcją' całego ich pobytu będzie dla Ciebie granie przed komputerem samemu (i tutaj ważne), powiększy się Twoje samolubstwo, co jest kolejnym objawem choroby. Gdy zdecydujesz się kiedyś jednak wyjść z kolegami na dwór to będzie to miało charakter nadzwyczajny. Mianowicie po czasie, gdy Twój organizm przystosowany do życia wirtualnego zacznie czuć, że ''nie jest w swoim świecie'' na myśl przyjdą Ci podstępne pomysły. Głownym z nich będzie ucieczka z miejsca pobytu w świecie realnym. Będzie to miało charakter podstępu, czyli przykładowo powiesz kolegom, że musisz na chwilę pójść się załatwić za tzw. ''róg'', po czym znikniesz, gdy Twoi koledzy nawet tego nie zauważą. Ucieczka będzie biegiem do domu, z powodu, gdyż będziesz chciał dotrzeć jak najszybciej do swojego wirtualnego świata.

Reasumując jeżeli popadłeś w nałóg no lifer'a to jak najszybciej staraj się unikać tej czynności, by zapobiec powstaniu przyszłej choroby zwanej dystansowcem. Jest to bardzo szkodliwe jak to zostało napisane powyżej, artykuł ten ma na celu przekonanie Cię, że jest to rzecz zła i wiąże się z poważnymi konsekwencjami.

Życzę powodzenia.

Jacket & Bag Corp.